Wystarczy krótkie ogłoszenie na social media pt. „Szukam pracy online”, by uruchomić lawinę wyłącznie intratnych, zmieniających życie propozycji biznesowych. Kto ma choćby niewielkie doświadczenie w temacie asekuracyjnie dodaje „wszelkim MLM-om dziękuję!”. Niestety to niekoniecznie uchroni go przed nawałem ofert „nie do odrzucenia”. Zazwyczaj bardzo licznie odzywają się przedstawiciele „najlepszej firmy na rynku, z najlepszym planem marketingowym”.
Ale czy rzeczywiście każda z nich to iluzja?
MLM – piramida finansowa?
W świadomości Polaków biznes sieciowy, inaczej zwany rekomendacjnym, bezpośrednim lub wielopoziomowym to piramida (finansowa). O ile model ten na świecie jest znany od dobrych kilkudziesięciu lat, w Polsce wciąż traktowany jest stereotypowo. Delikatnie mówiąc z wielką rezerwą. Czy faktycznie firmy MLM (z ang. Multi Level Marketing) zasługują na tak złą sławę? Jak działają? Jakie mają zalety a jakie wady i w końcu czy są oszustwem czy może szansą dla przeciętnego człowieka na podniesienie statusu finansowego?
Należy zacząć od tego, że piramidy finansowe są prawnie zakazane. Każda, legalnie działająca firma z modelu mlm musi być zarejestrowana. Musi także posiadać swoją siedzibę i być uprawniona do działalności jak każdy inny podmiot gospodarczy. Tak więc przed podjęciem współpracy należy zrobić w tym zakresie research, aby uniknąć kłopotów.
Kwestią, która powoduje najwięcej dezorientacji i jest głównym źródłem negatywnego postrzegania tego rodzaju firm jest ich struktura, która przypomina piramidę. Jednak tu wiele wyjaśnia sama nazwa MLM (o ile wiemy co znaczy) czyli marketing wielopoziomowy. Opiera się on na pozyskiwaniu przez tzw. market partnera (przedstawiciela) nowych klientów zainteresowanych zakupem produktów oraz osób, które jako nowi market partnerzy (zapisani pod tą osobą) będę duplikowały działania swojego upline i tworzyły swoje sieci współpracy i dystrybycji. W ten oto sposób tworzy się piramidalna struktura, która może prowadzić i często prowadzi do dezorientacji i błędnej oceny tego systemu.
MLM – fakty i mity
Każda firma mlm ma swój własny plan marketingowy (kompensacyjny), który określa warunki wynagradzania, osiągania poszczególnych szczebli awansów. Każdy rank wyżej wiąże się z rozbudową swojej struktury czyli zaproszaniem nowych osób do biznesu. Tu może się nasunąć wątpliwość, która jest głównym zarzutem przeciwników mlm-ów, że osoby na dole „dorabiają” tych na górze. Odpowiedź brzmi i tak i nie. Tak, bo taka jest idea i konstrukcja tego rodzaj biznesu, że zarabia się na prowizjach i procentach od obrotu swojego zespołu. Nie, ponieważ wbrew pozorom jest to działalność sprawiedliwa. Wszystkie osoby na tzw. „szczycie” muszą przejść dokładnie taką samą drogę by ukończyć plan marketingowy jak każdy inny market partner. Osiągnięcie sukcesu to nie kwestia przypadku, szczęścia czy np. nepotyzmu spotykanego w wielu firmach tradycyjnych. Bardzo często zdarza się, że nowe osoby prześcigają swojego sponsora (osobę, która go zrekrutowała), więc w tym kontekście to jest mit.
A czy mitem również jest, że osoby w mlm otrzymują luksusowe samochody, zagraniczne wycieczki i wysokie bonusy? Nie! Tak jak każdy ma równe szanse by zdobyć kolejne awanse, tak samo może za swoją pracę otrzymać auto czy wycieczkę (wypracować je systematycznym, konsekwentnym działaniem). Firmy mlm, które nie ponoszą kosztów dystrybucji, transportu, wynajmu powierzchni sprzedażowych czy utrzymania pracownika (zazwyczaj osoba musi być samozatrudnieniona), przeznaczają te środki na wynagradzanie pracownika – i to jest prawda.
MLM – dwie godziny dziennie w domowym zaciszu?
Często w ogłoszeniach dotyczących pracy w mlm kuszące jest to, że można pracować tylko 2-3 godziny dziennie „w zaciszu domowym”. Nikt od nikogo nie wymaga konkretnego wykształcenia, specjalnych kompetencji czy kierunkowego doświadczenia zawodowego. Wydawałoby się, że jest to praca dla każdego, dlatego tak dużo np. mam małych dzieci czy osób na emeryturze decyduje się na dołączenie do mlm. W tym kontekście rzeczywiście wygląda to na idealne rozwiązanie – możliwość pracy online, do której jedyne co potrzebne to telefon, laptop i dostęp do wi-fi. Dlatego do tego rodzaju firm przystępują często osoby nieświadome na czym praca tak naprawdę polega. Dopiero czas pokazuje czy osoba odnalazła się w systemie czy poniosła porażkę, co potem kształtuje tak skrajne opinie wśród ludzi.
Niestety, żeby odnieść sukces w branży nie wystarczą 2 godziny pracy – tu nic się samo nie zrobi. Na powodzenie wpływa cała masa czynników: przekonanie do produktu, zaangażowanie, podnoszenie kompetencji liderskich. Bardzo duży nacisk należy kłaść na motywowanie swojej grupy. Kolejną rzeczą jest przełamywanie własnych barier i lęków (np. prowadzenie liveów sprzedażowych czy dzwonienie do klientów z ofertą). Również poznanie kultury pracy. Pamiętaj, w mlm najgorsze jest nagabywanie potencjalnych klientów czy formułowanie niefortunnych wiadomości! Przez takie działanie można też popsuć sobie relacje z rodziną i przyjaciółmi – prawdziwy kodeks mlm tego zabrania! To zajęcie, które wymaga samorozwoju i podjęcia wyzwań, dla każdego innych. Bo każdy człowiek jest inny.
MLM – wady i zalety
Trudno jest obiektywnie wskazać wady i zalety marketingu bezpośredniego. Coś, co dla jednego będzie wielkim negatywem ktoś inny uzna za plus. Dlatego tak ważne jest, przed podjęciem decyzji o współpracy z jakąkolwiek firmą w tym systemie, zgłębienie swojej wiedzy i świadomości. Osobie, która jest z natury ekstrawertykiem, łatwo wchodzi w interkacje czy umie pozyskiwać nowe kontakty będzie łatwiej odnieść sukces. Oczywiście absolutnie nie znaczy, że osoba o innych cechach charakteru tego sukcesu nie odniesie! Wszystkiego można się nauczyć.
Mlm daje szansę na zarobienie bardzo dużych pieniędzy bez kolosalnych inwestycji. To w przeciwieństwie do biznesów tradycyjnych, w których na start trzeba włożyć nawet kilkadziesiąt lub kilkaset tysięcy zlotych. Tu inwestycja jest albo zerowa albo jest nią pakiet startowy (product pack – w końcu powinno wiedzieć, co się poleca). Dla wielu osób może być to sznasa na pokonanie kłopotów finansowych, co jest niewątpliwie aspektem pozytywnym.
Plusem jest też sprawiedliwość tego systemu. Każdy, kto włoży wysiłek w swoją pracę ma szansę, jak każdy inny, pokonywać kolejne stopnie awansów. Jeśli ma się odpowiednie podejście do wykonywanej pracy i traktuje się ją jako szczerą rekomendację produktów, z których działania jest się samemu zadowolonym (najwięcej jest firm w branży beauty, health&wellness choć też ubezpieczenia!) a nie zimną namolną sprzedaż, to mlm może być dla wielu osób naprawdę dobrym rozwiązaniem. Jednak trzeba wiedzieć i mieć świadomość – wbrew większości reklam – że nie jest to biznes dla każdego!
A stylistyki nie da się wskazać konkretnie (można ew. dać przykładu), trzeba ją wyczuć. Najlepiej przyjrzeć się artykułowi na spokojnie, i to z punktu widzenia osoby która „nie jest Tobą”, czyli nie wiedziała co masz na myśli. być może stylistyka zdań sprawia, że nie są one jasne i zrozumiałe.
Dzięki Marcin, właśnie chciałam dokładnie wiedzieć, w którym miejscu zdania są niezrozumiałe dla czytelnika, bo z mojej perspektywy są raczej zrozumiałe. Dlatego poprosiłam o konkrety. Nie żeby negować czyjąś opinię a żeby popracować nad błędami. To mój pierwszy artykuł 😉 Dotychczas pisałam krótsze rzeczy- posty, wpisy blogowe. Ps. Dziękuję za narzędzia, nie znałam ich. W ogóle wszystko nowe 🙂
Sam tekst nawet, ale popracuj nad błędami interpunkcyjnymi i stylistyka, bo to naprawdę razi w oczy
Mogę prosić o konkrety, Anonimie?
Skorzystaj z narzędzi do sprawdzania tekstu 😉
https://languagetool.org/pl – Ortografia, gramatyka i interpunkcja.
https://ortograf.pl/ – Ortografia, gramatyka i interpunkcja.
https://jasnopis.pl/ – Sprawdzanie błędów, wskazówki dotyczące tego jak pisać.
A stylistyki nie da się wskazać konkretnie (można ew. dać przykładu), trzeba ją wyczuć. Najlepiej przyjrzeć się artykułowi na spokojnie, i to z punktu widzenia osoby która „nie jest Tobą”, czyli nie wiedziała co masz na myśli. być może stylistyka zdań sprawia, że nie są one jasne i zrozumiałe.
Dzięki Marcin, właśnie chciałam dokładnie wiedzieć, w którym miejscu zdania są niezrozumiałe dla czytelnika, bo z mojej perspektywy są raczej zrozumiałe. Dlatego poprosiłam o konkrety. Nie żeby negować czyjąś opinię a żeby popracować nad błędami. To mój pierwszy artykuł 😉 Dotychczas pisałam krótsze rzeczy- posty, wpisy blogowe. Ps. Dziękuję za narzędzia, nie znałam ich. W ogóle wszystko nowe 🙂